Friday, June 17

Wszyscy mają to i ja!


Na wielu blogach widziałam piękne woreczki na lawendę lub na małe drobnostki.
Więc i ja takich zapragnęłam.
Szczęście się do mnie uśmiechnęło po raz kolejny i moja ukochana babcia dała mi swoją starą maszynę. Wiedziała, że prędzej czy później zapragnę ją mieć , a u niej i tak stała w szafie.
Nie jest to maszyna należaca do najnowszych nowinek technologi.
Stary, wysłużony łucznik, który nawet nie obrzuca ,ale sam jego wygląd sprawia że człowiek się w nim zakochuje ;)


I tak,postanowiłam sprawdzić moje skromne umiejętności krawieckie. Trochę czasu minęło od kiedy mój tato (tak właśnie, tato. W moim domu mama nie potrafi szyć, w przeciwieństwie do taty, który potrafi bardzo wiele, a to jedna z jego umiejętności) wykładał mi podstawy użycia maszyny itp., ale  z pomocą czytelnej książeczki dołączonej do maszyny, nawlekłam nici i coś tam zmajstrowałam.
  Wiem, że zanim dojdę do wymarzonej perfekcji minie jeszcze trochę, ale trzeba kiedyś zacząć.
I tak oto metodą prób i błędów w ciągu kilku godzinek wymodziłam takie oto stworki.



Zamówiłam już transfer do druku abym mogła umieścić na nich ładne grafiki i napisy. Mam nadzieję że coś mi z tego wyjdzie. Przyznam, że to dla mnie nowa technika, i gdyby ktoś miał jakieś dobre rady byłabym wdzięczna. ;)






  Dodatkowo „pożyczyłam” od taty drewnianą skrzyneczkę po piwie i też chciałabym umieścić na niej inny napis, bo choć z niemieckiego nie jestem najlepsza to rozumiem tyle , że jest tam coś o piwie ;)
Gdyby ktoś przenosił już jakieś grafiki na drewno i wiedział jaka technika jest najlepsza, jestem łasa na podpowiedzi ;)




Zbliża się weekend a więc czas pracy, ale i wyjazdu na wieś, znakomite miejsce do podwędzenia kilku ciekawych rzeczy.

Have a nice weekend,
Maedlein.




10 comments:

  1. Oooo , jakie fajne klimaty :))).to miło, że wzięłaś się za szycie takich fajnych rzeczy, zobaczysz jak to wciąga, bardzo przyjemne zdjęcia :))

    ReplyDelete
  2. Woreczki sa piekne, proste, naturalne..takich wlasnie lubie. I wspomnialam przez ten post na moje wspolne szycie z tata:)Dziekuje. Co dotyczy grafiki na drewno - ja robie napisy - cieniutkim pedzlem i farba akrylowa.
    Pozdrawiam ze Slowacji

    ReplyDelete
  3. Witaj w blogowym światku :)
    świetnie poradziłaś sobie z uszycie woreczków!
    Jeśli chcesz podziałać w tym kierunku, to koniecznie zajrzyj do ,,Drewniana Szpulka,, (o ile już tego nie zrobiłaś).
    Atena jest mistrzynią w szyciu :)
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  4. Witam w blogowym swiecie!
    Sliczne woreczki uszylas! A Lucznik to, jak widac, do dzis swietne maszyny!

    Pozdrawiam serdecznie!
    Dagi

    ReplyDelete
  5. Dlaczego ja Cię jeszcze nie odwiedzam? A tu takie cuda Pierwszy raz chyba dziś trafiłam do Ciebie. Lecę się rozgościć :) pozdrawiam Agata

    ReplyDelete
  6. Ohhhh Madleine...
    I love your Header so much..
    your pictures soooo nice..
    Kisses Susi

    ReplyDelete
  7. Bardzo fajny blog:)))
    Piękne zdjęcia!też ostatnio wyciągnęłam ze strychu starego Łucznika, podobno są świetne:) życzę owocnej pracy!
    pozdrawiam!

    ReplyDelete
  8. ha i ja jestem szczęśliwą posiadaczką starego Łucznika :)
    śliczne woreczki

    ReplyDelete
  9. Hello,

    you have a very lovly Blog.
    Your photos is very romantik!

    hugs Conny

    ReplyDelete