Friday, March 30

Moje nowe miejsce .




Całkiem niedawno chwaliłam się wam, że przeprowadziłam się do nowego pokoju, który tym razem ma niebieskie ściany. Zdjęcia mojego nowego miejsca miałam wam pokazać już dawno, ale zwyczajnie brakowało mi chęci. Wiecznie zabiegana, kiedy wracałam z uczelni, miałam siłę tylko na zjedzenie czegoś i wysiadywanie przed telewizorem. A w weekendy wracałam do domu. Dodatkowo problemy z aparatem... Ale dziś pomimo nieciekawej pogody, i przeziębienia, które się przypałętało, kiedy zostałam sama na mieszkanku nagle poczułam ogromną ochotę na kilka zdjęć :) 
Aby nie zanudzić was zbyt długim postem, zdjęcia mojego nowego miejsca będę dawkować powoli, choć przyznaję , że dziś zrobiłam zdjęcia całości. Początkowo nawet chciałam wrzucić wszystkie do jednego posta, ale okazało się, że zrobił się z tego istny "misz-masz".



Dziś pokazuję więc moją ukochaną szafę :).






To tutaj męczy mnie codzienny problem - "W co ja mam się ubrać ?"
I ku wyjaśnieniu . Moja szafa nie przeszła dziś żadnej 'stylizacji' , żeby kolory pasowały do zdjęć.
Nic podobnego ! Może to i nudne, ale ja tylko takie rzeczy nosze !
Jak to mówią moje koleżanki  Beżo-Brązy i Szaro-Biało-Niebieskości.
(Wyjątkiem są tylko piżamy, których i tutaj trochę widać :P )
Wyobraźcie sobie moją radość kiedy dowiedziałam się, że w tym pokoju nie ma szafy i wreszcie będę miała moją wymarzoną "rurkę z wieszakami ", i wszystkie moje ciuszki ładnie będą wyeksponowane. :)


 


Uwierzcie lub nie , ale jakieś 80% moich ciuchów, pochodzi z second-handów. I to nie tylko dlatego, że polski student - to biedny student :P, ale obiektywnie patrząc na ceny sklepowe, gdzie często jakość ubrań woła o pomstę do nieba, a ceny w lumpkach, gdzie można wyszperać wiele dobrych jakościowo i oryginalnych ciuszków, wniosek nasuwa się sam.
  Ostatnio nawet musiałam sobie postanowić , że przez jakiś czas nie zajrzę do tych sklepów, bo zawsze coś kupuję, a potem pojawia się problem , gdzie to wszystko pomieścić :)
Poszewka Calvin Klein to też zdobycz z lumpka. Z jednej strony ma napis a z  drugiej strony ma ładne biało niebieskie paseczki ♥



A tutaj kawałek mnie. Mój laptop świetnie służy jako lustro :P



Dopiero dziś wezmę się za świąteczne kartki. Papiery leżą już na biurku cały tydzień, ale dziś czuję, że to jest ten dzień ! Z pewnością będę je musiała wysłać piorytetem , aby doszły na czas :)

A Wam jak minął dzień ? Pogoda trochę się zepsuła, ale mam nadzieję, że nie przeszkodziło to wam w wiosennych przygotowaniach.

Tymczasem lecę robić kartki i projekty na studia.
Jutro wracam do domu, i chciałbym móc tam cały swój czas poświecić rodzince, a nie studiom :)


       Pozdrawiam,


       _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _




3 comments:

  1. Wszystko w zasiegu oka i nie trzeba przerzucac calej szafy. To dobre rozwiazanie!
    Zycze duzo radosci w robieniu kartek!

    Pozdrawiam

    Dagi

    ReplyDelete
  2. Podziwiam umiejętność znajdowania perełek w Lumpkach. Ja ilekroć się w jakimś znajdę, nie jestem w stanie wyszperać nic ciekawego. Z tego powodu już daaawno w żadnym nie byłam. Chyba trzeba mieć jakieś specjalne zdolności.. albo trafiam na dni, kiedy wszystko już przegrzebane ;)

    Fajna na Twoja Szafa. Moja wygląda podobnie, bo jeszcze nie mam drzwi hahaahahha ;))

    Pozdrawiam!
    ..no i czekam na więcej zdjęć :)

    ReplyDelete
  3. Zdecydowanie się zgadzam, ostatnio próbuję kupić coś ładnego za nieduże pieniądze i się nie da! Ta fatalna jakość, a właściwie jej brak! Zdarza mi się za to upolować coś fajnego w SH. Kiedyś kupowałam tam namiętnie, teraz nie mam już tyle czasu i tereny łowne już nie te ;) Podoba mi się wersja otwartej "szafy". Czekam na resztę zdjęć, pozdrawiam
    marta

    ReplyDelete