Friday, October 19

One day I will be a Master Chef !

No i mamy już piąteczek . I łikendzik :)
U mnie znowu jedzeniowo, ale to dlatego, że powoli pnę się na ten "szczyt umiejętności kulinarnych", o którym niedawno Wam pisałam :) Piękna pogoda w tym tygodniu sprawiła, że tyle człowiekowi się chciało ! :)
W tygodniu zrobiłam sałatkę owocowa, jako źródło witamin, i dobry pomysł na drugie studenckie śniadanko. Miałam kupić tylko mango, ale to słońce sprawiło, że zachciało mi się więcej egzotyki :D no i wyszła miska sałatki :)

Ale najważniejszym wyczynem tygodnia jest : uwaga, uwaga!
Maedlein, po raz pierwszy w żuciu ugotowała ziemniaki ! Wyszły idealnie ! :D
 No i kiedy poczułam ten wiatr w żaglach i poczułam się niczym Master Chef, wczorajszy obiad zrobiłam iście po mistrzowsku ! : Schabowy, ziemniaczki, zaklepywany mąką sosik i mizeria ! Burżuazja jak nic. Hahahahaha :D
Śmiejcie się śmiejcie, ale dla mnie to nie lada wyczyn ! Dumna z siebie jestem niesamowicie ! Jeszce trochę i będę pisać Wam o tym jak upiekłam kaczkę z żurawiną ! hahaha :) Ale serio, serio, gotowanie na prawdę może byc przyjemne ! ( o ile nie zapomni się o przyprawieniu kotleta przed smażeniem :D no cóż, najlepszym się zdarza ... :D )
 A w piekarniku siedzi właśnie szarlotka. Pachnie całe mieszkanie  ! ♥
Miałam takie olśnienie na wykładzie, że zrobię jabłecznik. Szybki telefon do babci po przepis, i zaraz po powrocie zabrałam się do pracy :) Ach jak ja lubię takie proste przepisy !
O ile  ciasto wyjdzie i nada się do zdjęcia , w weekend dostaniecie zdjątko i przepis :)

Lecę ją wyjąć, ciekawe co z tego wyszło :)

A potem z gorącym talerzykiem zajrzę co u Was.
Może macie jakieś proste przepisy , na :zawsze udające się: ciasta ? Chętnie będę powiększać mój przepiśnik, a Wy będziecie świadkami rodzącej się , kulinarnej gwiazdy ! :D 
hahahaha , no co ?! pomarzyć dobra rzecz !

Have a yummy weekend ;)


18 comments:

  1. Naprawde upieklas kaczke,jak Ty to zrobilas:?dla mnie to czarna magia,zawolaj mnie jak szarlotka bedzie gotowa,mniam..........jestem dumna z Ciebie tylko tak dalej a przyjde do Ciebie na nauki kulirnane:**

    ReplyDelete
  2. Nie nie !!! nie upiekłam ^^ No co Ty ! :D hahaha . Śmieje się , że kiedyś Wam napiszę, może , jak upiekę ! ALe to chyba będzie za jakies 10 lat !!! Ja i kaczka ?! Jak dla mnie schabowy to wyczyn ! :D
    Ale dzięki za wiarę we mnie ! :D
    Szarlotka mhmmmm, wyszła :D pychotka. zaczynam uwielbiać pieczenie ! :)

    ReplyDelete
  3. Gotowanie jest super! Wystarczy, ze potraktujesz kuchnię jak swoje labolatorium. Podstawa, to nie bać się eksperymentów. Otwarte umysły mogą wszystko : piec babki piaskowe i projektowac domy ;) Dojdziesz do wprawy! Powodzenia!

    ReplyDelete
  4. kurcze u nas w bloku kilak studneckich mieszkań jest nie mieszkaszw którymś miałabym do kogo na obiadki biegać ;P

    ReplyDelete
  5. ..ale natchnienia dostałaś kobieto ;D wiesz, co ... z chęcia bym zjadła kawałek takiego ciastaa ;D bo brakuje mi tych smaków. O nie - no też się cieszyłam jak pierwszy raz coś sama zrobiłam ! co jak ciagle czasu brakuje, tak to by się gotowało. Pozdrawiam, Monika.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Na studiach , będziesz miała torche czasu :) Tzn. w tych początkowych miesiącach semestru, po potem to za wiele go nie ma. Przynajmniej na tych studiach na które się wybierasz :)
      uściski

      Delete
  6. Szarlotka zapowiada sie bardzo pięknie, a jak juz dojdziesz do kaczki napisz, rybko- zdradzę ci moj tajemny przepis na kaczkę w pomarańczach (albo z sosem wiśniowym:)
    uściski
    m.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ale mi sie napisało. Jak starej ciotce xD

      Delete
    2. hahah :D nieee !
      A z przepisu z chęcia skorzystam. Pewnie za jakieś ładne kilka lat, ale zawsze :> Jak coś to się zgłoszę ! :)

      Delete
  7. hehe widzę, że szalejesz w kuchni i że bardzo się Tobie spodobało gotowanie, pieczenie, smażenie:) tak trzymaj kochana, bo to na prawdę łatwe i przyjemne, a jeszcze jak wszystkim smakuje to już w ogóle!:))) trzymam za Ciebie mocno kciuki i ciekawa jestem czy pokażesz nam jabłecznik, ale pewnie tak skoro przepis jest od babci to musi wyjść:) ja jutro robię tartę ze śliwkami:)))
    uściski

    ReplyDelete
  8. Polecam przepis na brownie http://smaczkizturkusu.blogspot.com/2011/11/piernikowe-brownie.html
    Zachęcam do obserwowania bloga w celu poszukiwania inspiracji kulinarnych, też jestem gotującą studentką ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. U mnie wszystko piernikowe, zarezerwowane jest na grudzień. Piernikową przyprawą pachnie u mnie tylkow okresie świąt.
      Ale na przepis z chęcią popatrzę, i kto wie, może w grudniu uda mi sie zrobić :>

      Delete
  9. Droga Maedlein widzę, że idziesz jak burza! Rób i wrzucaj przepisy, bo z chęcią podpatrzę coś dla siebie, też dopiero raczkuje w gotowaniu i szukam prostych przepisów :D Dzisiaj robię ciasto, chyba najprostsze na świecie, po prostu wymieszać składniki i wlać do formy , do piekarnika i gotowe :) pozdrowienia! Udanego weekendu!

    http://www.kwestiasmaku.com/desery/ciasta/ciasto_jogurtowe/przepis.html

    ReplyDelete
    Replies
    1. Przeczytałam i rzeczywiście prościutkie ! Idealne dla mnie ! :D
      Na kolejny weekend , jak wszystko się uda mam zamiar zrobić to :
      http://kuchniapelnasmakow.blogspot.com/2012/10/brownie-z-dulce-de-leche-kremem.html
      a niebawem potem pewnie jogurtowe :)
      Dzięki za link.
      buziaaki

      Delete
  10. no i swietnie, pniesz sie po szczebelkach kariery kulinarnej i kaczka bedzie niedlugo jak nic:)))

    ReplyDelete
  11. Ja też na wykładach myślę o jedzeniu:-) życzę dalszych sukcesów kulinarnych!buziaki!

    ReplyDelete
  12. hi hi, pamiętam jak ja zaczynałam swoje działania kulinarne. Mężu w końcu odsyłał mnie do pokoju i sam robił coś zjadalnego ;-) Do dziś zdaża mi się ugotować ziemniaki bez soli, albo upiec ciasto bez jajek ;-) W zależności od zakręcenia ;-)))
    Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów :-)

    ReplyDelete