Sunday, September 23

Cranberries

Żurawiny . Masa cudownych właściwości i sama radość zbierania.
Moja sobota. Wyobraźcie sobie powoli zarastające jezioro. Pochmurne niebo, otacza nas jakby mgła,
 w powietrzu czuć wilgoć, podobnie jak po deszczu. Dookoła cisza i las, a jedyne co człowiekowi
zaprząta głowę to czerwone owoce, za którymi podążają nasze palce.
 Kolokwialnie: totalny reset !
Tam, świeże powietrze jest jakby w 10-krotnym stężeniu. Wspaniałe uczucie.
 (tylko grunt pod nogami jest nieco niestabilny,w końcu mchy i kępy traw na wodzie , to nie do końca kamienna ścieżka :D )
 Tak czy inaczej, w mojej rodzinie, nie ma jesieni bez żurawin. U nas herbata z żurawiną jest tak pospolita jak chleb z masłem.
Smakuje, ochrania przed przeziębieniami, i doskonale rozgrzewa. I czego chcieć więcej !




  
 A te :marmurkowe: lubię najbardziej :D




 



A dziś znowu Bydgoszcz. Jutro jeszcze jeden egzamin z mechaniki. To nic, że ostatnio zdało znowu tylko kilka osób, to nic , że zrobiłam tylko jakiś rachunkowy błąd. To nic. Bo jutro damy radę mechanice ! :D

Widziałam , że kilka z Was boryka się z jesiennymi przeziębieniami. Więc na prawdę polecam herbatę z żurawiną. Ja dziś niestety muszę się bez niej obejść. Nie miałam już jak jej zabrać. Następnym razem przytacham kilka słoików ! :P

I hope tommorow will be good for us !


P.s. Patrząc na te zdjęcia , to chyba załapałam się na jesienną zabawę u Ani- HomeSweetHome ;) chociaż nie planowałam. :)

23 comments:

  1. Trzymam kciuki za mechanikę. Ja przez nią i wytrzymałość materiałów, miałam "skopany" każdy wrzesień, ale zawsze się udawało. Będzie dobrze :)

    Ja właśnie piję herbatkę z cytryną, bo mnie też dopadło choróbsko...

    PS. Udało mi się wygrać bon do IKEI u Al :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Widziałam ! Gratki :*
      Pewnie, że będzie. Musi być. W końcu nie obleją 90 % roku ;)
      Kuruj się - herbatka z cytrynką też pychotka !
      Buziaki.

      Delete
  2. Nigdy nie zbierałam zurawin, znam je tylko w postaci konfiturki do mięs xD Na Twoich zdjęciach wyglądają bardzo pięknie i jesiennie:)
    Zdrowiej szybciutko
    buźka

    ReplyDelete
  3. nie , nie , mnie na szczęśćie choróbsko nie dopadło ! a herbatkę piję profilaktycznie :)
    Ale dziękuję ;D

    ReplyDelete
  4. Pewnie, że się załapałaś - cudne te żurawinki :))) daj banner, napisz komentarz i już masz :)),a ja w lesie na zbieraniu czegokolwiek lata całe nie byłam :(
    buziaki !

    ReplyDelete
  5. Ja też żurawinę znam tylko do mięsa. Ale brałam kiedyś tabletki z żurawiną:-) Trzymam wielkie kciuki jutro!powodzenia!
    Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia, to od razu pomyślałam,że bierzesz udział w zabawie:-)
    pozdrawiam!

    ReplyDelete
  6. Piekne fotki zurawiny...takie apetyczne...
    Uwielbiam zurawinke:)))
    pozdrowionka:)

    ReplyDelete
  7. Jeszcze nie miałam styczności ze świeżą żurawiną ale konfiturę z niej lub suszoną namiętnie dodaję do herbaty ;). A dziś wieczorem właśnie piłam gorącą czekoladę z chili i żurawiną suszoną także wpasowałam się w temat przez przypadek :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czekolada musiała być pyszna !!! Chyba jutro szykuje mi się apetyczny wieczór ! :) A żurawina do herbaty- prawidłowo ! :)
      Pozdrowienia.

      Delete
  8. o mechanika,trzymam kciuki bardzo mocno,pamietam ile liczenia bylo zawsze na mechanice:****
    zurawinka wyglada apetycznie,swietna sesja:***

    ReplyDelete
  9. hej słonko:)
    trzymam za Ciebie mocno kciuki:) na pewno się uda!
    a żurawinka niesamowita, zazdroszczę, że mogłaś pozbierać takie cudne owoc. Ja mam tylko tą w słoiku i uwielbiam jeść ją z serkiem pleśniowym:)))
    cudne zdjęcia!
    buziaki

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję !!! :* udało się :P
      Z serkiem pleśniowym mówisz ? Nigdy nie próbowałam , ale trzeba poznawać nowe smaki ! :)
      Buziaaa :)

      Delete
  10. Uwielbiam żurawinę w każdej odsłonie. Moja jesienna obsesja.

    / Do Bydgoszczy mówisz ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jesienna obsesja. Ładnie powiedziane :) . Myślę, że mogę też tak powiedzieć o sobie !

      Tak do Bydgoszczy :) a coooo ?! :P

      Delete
  11. U mnie zurawina prawie wcale nie jest znana, musze dokladniej sie jej przygladnac :)
    usciski

    ReplyDelete
  12. Aaaaaaa! Ale zazdroszczę. W moich terenach nie rośnie w ogóle, a co ja bym dała, żeby było inaczej!

    ReplyDelete
  13. i jak tam? daliście radę mechanice? ;>

    ReplyDelete
    Replies
    1. Taaaak !!! :) Jestem studentką drugiego roku architektury ! :D

      Delete
  14. Super żurawinowa sesja:) Pozdrawiam

    ReplyDelete
  15. Świetne kolory, lubię taką ciemną, zgaszoną czerwień...

    ReplyDelete