Dzisiaj trochę leniwych, ogrodowych inspiracji na niebiesko. Może komuś z Was uda się z nich skorzystać ?
Ja niestety odpadam. Kolejnych dwóch weekendów raczej nie spędzę na łonie natury.
Ale od czego mamy nasz blogowy świat ? Z pewnością dzięki Waszym zdjęciom odwiedzę w ten czas mnóstwo ciekawych miejsc, nie ruszając sie z domu ;)
Na zdjęciach zobaczycie, powiedzmy "koszyczek"( a przynajmniej takie było założenie ^^) z drutu - zrobiony własnymi rączkami . Widziałam kiedyś podobny w jakimś sklepie, a że tatko dysponował wielkim zwojem drutu, a ja w poprzednie wakacje, miewałam dni wolne od pracy , skleciłam takie cudo :)
Stolik znalazłam na strychu. Stał w pozycji pionowej oparty o jakąś belkę, i bardzo mnie zaciekawił. Góra jest zrobiona z jakiejś podziurawionej blachy, a nóżki składają się w połowie ! Babcia nie potrafiła bliżej określić jego pierwotnej funkcji ani czasu , kiedy ów przedmiot znalazł się w domu , więc mam dwie teorie:
1. Jest to suszarka do grzybów przeznaczona do tradycyjnych kuchni na drzewo , i tak wykorzystywała go moja babcia. Ale ani te dziurki , ani składane nóżki nie przekonują mnie do tej opcji.
2. Blacha jest wygięta dookoła w górę, więc może była to ramka do drewnianego blatu, a składane nóżki były przeznaczone do przemiłej czynności - stawianiu przed ukochaną osobą śniadania do łóżka!
Druga opcja o wiele bardziej mnie przekonuje :)
1. Jest to suszarka do grzybów przeznaczona do tradycyjnych kuchni na drzewo , i tak wykorzystywała go moja babcia. Ale ani te dziurki , ani składane nóżki nie przekonują mnie do tej opcji.
2. Blacha jest wygięta dookoła w górę, więc może była to ramka do drewnianego blatu, a składane nóżki były przeznaczone do przemiłej czynności - stawianiu przed ukochaną osobą śniadania do łóżka!
Druga opcja o wiele bardziej mnie przekonuje :)
Ceramiczna osłonka ze sznurkiem została kupiona we Flo. Tak pięknie na wystawie wisiały różne jej wielkości , obok gałązek i ptaszków , że musiałam ją mieć. Poza tym we Flo byłam po ostatnim przeglądzie projektów, więc coś mi się należało, a mój budżet sporo na tym nie ucierpiał :)
Mam nadzieję , że właśnie jesteście w trakcie ostatnich przygotowań do błogiego weekendu. Pogoda zapowiada się ładna, idealna na rowerową przejażdżkę zakończoną pysznym piknikiem .
Polecam !!!
Ja tymczasem już od jutra zabieram się za planowanie nauki do zaliczeń i egzaminów, ale dzisiejszy wieczór zamierzam sobie poleniuchować, prześledzić ukochane blogi , poszukać inspiracji i pewnie coś poczytać.
Polecam !!!
Ja tymczasem już od jutra zabieram się za planowanie nauki do zaliczeń i egzaminów, ale dzisiejszy wieczór zamierzam sobie poleniuchować, prześledzić ukochane blogi , poszukać inspiracji i pewnie coś poczytać.
Przesliczne fotki, koszyczek jest wrecz boski, udal Ci sie swietnie! Te jego krzywizny dodaja mu niesamowitej urody:-) Piekny post! Milego weekendu!
ReplyDeleteDziękuję ! Koszyczek zrobiłam jak umiałam, trochę na prędce, ale cieszę się , że się podoba :)
DeleteWeekend całkiem milusi mam, więc dziękuję !
Pozdrawiam. :)
To wakacje na calego! Piekna sielanka na lonie natury. Zdjecia sa przesliczne.
ReplyDeleteTen koszyczek jest swietnie zrobiony, bardzo mi sie podoba, taki filigranowy...
Pozdrawiam serdecznie
Dagi
Dokładnie ! Filigranowy ! O to chodziło :)
DeleteA co do wakacji, to taaak, mogłyby już przyjść :)
Dzięki za odwiedzanie,
miłej niedzieli życzę !
piekne zdjecia pelne radosci i swiezosci:)))
ReplyDeletei moje kochane niezapominajki:))tak chcialam miec w tym roku i niestety przegapilam:)
chetnie poleniuchuje na tak przygotowanym pikniku
Niezapominajki nie dają się nie lubić ! :D
DeleteMoże na jakimś targu można dostać w doniczce , co ?
Taka mała namiastak , ale zawsze coś !
Pozdrowienia !
Koszyczek świetny! i piękne zdjęcia :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję ! A co do zdjęć, to robię wszystko by nieśmiało choć trochę gonić Twoją perfekcję !
DeleteMiłego popołudnia !
Cudowny odcienie błękitu, kobaltu , płyną z Twojego posta:))) Stoliczek pomysłowy a koszyk genialny!!! Jak ja lubię taką "samoróbkę".
ReplyDeleteŁikend u nas zapowiada się raczej na chłodny ( zreszta zawsze tak jest) więc tym razem będzie domówka:))))
Pozdrawiam Patti
Błękit i kobalt ... mhmm ^^ Zabrzmiało jak odrobina Śródziemnomorskiego klimatu ...
DeleteRozmarzyłąm się ! :) Domówka też dobra ! Kilka kolorowych kwiatków w domu i mamy ogrodowe klimaty :)
Pozdrawiam !
Śliczne zdjęcia:-) koszyk świetny! rozumiem...sesja...ach te studenckie czasy:-) pozdrawiam!
ReplyDeleteDziękuję za zrozumienie :* :)
DeleteWedług planu sesja co prawda dopiero za miesiąć, ale staramy się ustalić wszystkie pozostałe zaliczenia na wcześniejsze terminy , bo chcemy trochę szybciej zasmakować wakacji :)
A że trochę tego mamy, to praktycznie ciągle coś.
Ale dzięki m.in. Twojemu blogowi, choć na trochę mogę odetchnąć , przechadzając się wirtualnie po różnych zakątkach Europy ! :)
Miłego popołudnia !
Bardzo ladne zdjecia....::)))i kwiatuszki....to niezapominajki??? Milego weekendu:)
ReplyDeleteTak , tak niezapominajki, i lobelia :)
DeleteDziękuję za odwiedziny ,
Pozdrawiam :)
niezapominajki ;D [?] pięknie są ! ah ten koszyczek, ładnie to wymyśliłaś :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
ReplyDeleteOczywiście , że niezapominajki ! ;) I do tego lobelia się zawieruszyła .
DeleteDziękuję, dziękuję :)
Miłego popołudnia ;)
Pięknie! Udanego weekendu! M.
ReplyDeleteDziękuję bardzo ! I ja także życzę udanej niedzieli ! :) dziękuję za odwiedznki !
DeleteSuper ten stoliczek czy co to jest, a koszyczek też ekstra. Jak Ty masz niebieskie niezapominajki, moje jakieś blade hahaha.
ReplyDeleteBuziaki Kochana się naukuj, tez mam w domu studenta, ale już niedługo i wakacje!! :) Trudno że w pokoju, nie martw się, nie wszyscy wyjadą :D
Buziaki!!
Gdyby to były moje niezapominajki, to pewnie byłyby całkiem białe ! hihihi, Ale te są kochanej babci, a wiadomo , jak babcie dbają o ogródki . Tak, że wszystko ma jakieś potrojone barwy !
DeleteStaram się naukować, choć czasem mam ochotę już stąd wyjechać, ale jak mówisz, już niedługo. Jakiś miesiąc , i wolne, i tego się Trzymam !
Przyjemnego popołudnia ! :)
Jaka piękna propozycja: poleniuchować... te twoje zdjęcia...rozmarzyłam się. Zaintrygował mnie ten dziwny blaszany stolik. Trochę to mało romantyczne żeby na takim podawać śniadanie, ale lepiej tak niż wcale :) Ale że babcia nie wiedziała co to i do czego? Pocieszna historia tego "mebelka". Pozdrów babcie i zajrzę za kilka dni.
ReplyDeleteDokładnie na romarzenie się te zdjęcia miały podziałać ! :)
DeleteNie wiadomo w sumie ile stolik ma lat, może jakby dodać do niego ładny blat to i na takim można by podawać :) Ale jak mówisz, lepiej na takim niż wcale ;)
No właśnie nie, ale od czego jest Dziadek ?! Zapytam przy najbliższej okazji ;>
Dziękuję za pozdrowienia, napewno przekażę, przy następnej wizycie, bo jak jej przez telefon powiem , że płyną od niej pozdrowienia z blogowego świata ,to może się nieco zdziwić, a tak na spokojnie , wszystko jej wyjaśnię :)
Zapraszam , zapraszam :)
What a cute picnic!;)
ReplyDeleteHi hi hi ! Perfect for sunny days ! Thank you for your visit ! ;)
Deleteale pięknie:) tak sielsko i jeszcze niebiesko:) cudnie:))))
ReplyDeletemarzy mi się taki piknik:) w takim miejscu jak to mogłabym leżeć i tydzień:)
ściskam
Potrzebne będą tylko :
DeleteWolne popołudnie, kilka smakoływków, miły kocyk, i dobre towarzystwo , ach no i jeszcze trochę słońca ;)
Gwarantuję, że nawet takie jedno popołudnie, da energię na cały tydzień !
Udanego dnia ;)
Pięknie niebiesko. Aż zachciało mi się pikniku...
ReplyDeleteCo Dziś Zjem Na Śniadanie?
I to chodziło ! Chodźmy wszyscy na piknik !
DeleteJaki piękny byłby świat , kiedy rodziny chodziłyby na pikniki , nawet te , które mieszkają w miastach :)
Dzięki za odwiedzinki.
Pieknie, zakochalam sie w tych fotkach:)))
ReplyDeleteBardzo mi miło :) Dziękuję za odwiedzinki :)
Delete