Zgodnie z tym to napisałam w ostatnim poście, mam już za sobą nocowanie na żaglówce :). Myślałam , że takie spanie bardziej się różni od tego na lądzie, ale serio serio, nic nie poczułam. Ale za to poranki na łódce są piękne. Ale te słoneczne oczywiście. Spokojna tafla jeziora, powolne budzenie się kolejnych żeglarzy, rozmowy o tym kto dokąd płynie, i co warto zobaczyć. Niespiesznie, powoli, idealny czas na czytanie książki. I stąd właśnie tytuł posta. Czytam właśnie " Jedz, módl się, kochaj" - baaardzo przyjemna lektura na lato.
Jak widać plan "summer'owe zdjęcia" wypalił :) a teraz mnóstwo czasu zajmuje mi wybranie tych właściwych ujęć. Ale to dobrze. Potrzebowałam takiego wypadu. Mam nadzieję , że wy także dobrze wykorzystaliście najgorętszy tydzień lata :) Ja po raz pierwszy jestem prawdziwie opalona, i miejmy nadzieję , że mój kolorek skóry utrzyma się na długo.
Niebawem szykujcie się na jeszcze jedną porcję zdjęć :)
Temperatury spadły, mamy chwilę wytchnienia. Have a nice Sunday !
Piękne zdjęcia...:))
ReplyDeletewreszcie się doczekałam! WIĘCEJ zdjęć!!!
ReplyDeletebardzo fajne! a żaglówki są superanckie~!
oj są , są ! :) No staram się jak mogę z tymi zdjęciami ! ;P
Deleteale cudne fotki dziewczyno!:)))
ReplyDeletenie ma to jak spędzić trochę wakacji na łódce pod żaglami:)
buziak
Dokładnie ! :)
Deletexo
Lubię Twoje zdjęcia - nawet bardzo. Oglądając je czuję jak bije z nich ciepło ;] tyle emocji.
ReplyDeleteBardzo mi miło ! :)
DeleteJa wspominam pływanie żaglówką bardzo miło :) ... ale spałam na morzu ... to dopiero frajda, w szczególności jak stateczek jest maciupki na kilka osób zaledwie :D
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie
Violetta :)
ohohoh, na morzu to ja nie wiem czy bym się nadawała, chociaż przygoda z pewnością byłaby niezapomniania !
Deletexx